Hans Kloss Hans Kloss
352
BLOG

Obłęd 1919-21 cz. 2

Hans Kloss Hans Kloss Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

 

Ciąg dalszy opowiesci Józefa Mackiewcza o tym jak to Józef Pilsudski rewolucję bolszewicka w Rosji ratował. Cytowane fragmenty pochodza z jego analitycznego opracowania historycznego "Zwycięstwo prowokacji", wydanego w 1962 roku.

 "W maju i czerwcu 1919 udało się wprawdzie bolszewikom odeprzeć ofensywę Kołczaka i odrzucić jego wojska na wschód od Wołgi, ale już po kilku tygodniach narasta nowe, tym razem śmiertelne niebezpieczeństwo dla bolszewizmu, od południa. Istnienie dzisiejszego centrum międzynarodowego komunizmu, zawisło wówczas, rzec można na włosku. Wystarczyłoby ten włosek przeciąć, a runęłoby w przepaść na zawsze...  W czerwcu 1919 Denikin zdobywa Charków, Carycyn (Stalingrad-Wołgograd), Jekaterynoslaw. Kozacy nad Donem chwytają za bron. Prawie wszędzie na tylach armii sowieckiej wybuchają powstania chłopskie. Na Ukrainie operują  bandy Machno, Grigorjewa i inne. Dnia 4 lipca 1919 rozpoczyna się wielka ofensywa Denikina w głównym kierunku na  Kursk- Orzeł-Tułę-Moskwę. Dnia 9 lipca Lenin ogłasza swe słynne wezwanie:  "Wszystko do walki z Denikinem! Wszystkie siły robotników i chłopów, wszystkie siły sowieckiej Republiki winny być rzucone dla odparcia Denikina!..."
29 lipca Denikin zajmuje Połtawę; w sierpniu uwalnia od bolszewików Nikołajew, Chersoń, Odessę; 10 sierpnia konny korpus gen. Mamontowa przerywa front i zajmuje Tambow; 31 sierpnia Denikin zajmuje Kijów. W Sarańsku wybucha bunt antybolszewicki w sowieckim konnym korpusie Mironowa.
Dnia 12 września Denikin wydaje rozkaz marszu na Moskwę i zdobywa Kursk; 6pazdziernika Woroneż;13-go Orzeł. W tym samym czasie Judenicz ponawia atak na Petersburg. Do października 1919 Denikin uwolnił od bolszewików 18 guberni! i okręgów, łącznie 810 tys. kw. wiorst o ludności ca 42 miliony.  Ale już począwszy od 25 września, bolszewicy wycofują z frontu polskiego, najpierw "Łotewską Dywizje", później brygadę Pawłowa i nowo sformowaną kawalerię "czerwonego kozactwa", i rzucają na odcinki najbardziej zagrożone. Wojska polskie, na rozkaz Piłsudskiego, stoją z bronią u nogi.
 W wytworzonej sytuacji strategicznej, Denikin zaproponował Piłsudskiemu, aby wykonał uderzenie w ogólnym kierunku na Mozyrz z wyjściem na prawy brzeg Dniepru.  Rzut oka na mapę ówczesnych frontów wystarcza aby się przekonać, iz byłby to cios śmiertelny zadany w bok prawego skrzydła głównych sil sowieckich. W ten sposób cala 12 armia sowiecka utrzymująca front przeciw Polsce, od Białorusi po Wołyń, znalazłaby się w potrzasku i uległa zniszczeniu. Jednocześnie zwolnione zostałyby wojska polskie na odcinku południowym i zabezpieczone lewe skrzydło armii Denikina. Ostateczna klęska bolszewików, byłaby nieunikniona.
Piłsudski zdawał sobie z tego w zupełności sprawę, pisząc:  "Uderzenie na bolszewików w kierunku na Mozyrz niewątpliwie mogłoby się stać momentem decydującym... Polska na froncie poleskim miała dostateczna ilość sił, by takie uderzenie wykonać." - (Por.: Kutrzeba: "Wyprawa Kijowska".)
Dlaczego nie zostało wykonane? Tłumaczy to sam Piłsudski:  "Współpraca z Denikinem w jego walce z bolszewikami nie odpowiada polskim interesom państwowym... Podstawą polityki naczelnika Państwa Polskiego jest fakt, że nie chce dopuścić, aby rosyjska reakcja zatriumfowała w Rosji. I  dlatego będzie on robić wszystko, by do tego nie dopuścić." Zamiast zniszczenia głównej siły bolszewickiej, zaszło coś odwrotnego: wojska polskie nie ruszają się, a bolszewicy wyciągają z frontu polskiego 43 tysiące żołnierza i całą 12 armię, która po prostu robi zwrot w tył i całym ciężarem  runie na lewe skrzydło rosyjskich wojsk antybolszewickich... A oto jak do tego doszło:

Za pośrednictwem Marchlewskiego Piłsudski utrzymywał stały kontakt z Leninem. Rzecz była zachowana w największej tajemnicy, jak to zresztą leżało w konspiracyjnych zamiłowaniach Piłsudskiego. W pierwszej dekadzie lipca 1919, Marchlewski ponownie przybywa do Polski. W Białowieży nastąpiło spotkanie z pełnomocnikiem Piłsudskiego, hr. Kossakowskim. Bliższe szczegóły tych narad nie sa znane. Musiało jednak dojść do zasadniczego porozumienia, ze Polska nie wesprze antybolszewickich sil rosyjskich. Marchlewski wraca z tym do Moskwy. W początku października  1919 jest już z powrotem w Polsce. Tym razem jako oficjalny, choć tajny, wysłannik rządu sowieckiego.[...] Na miejsce tajnych rokowań wyznaczono Mikaszewicze, małą mieścinę na Polesiu. O tych rokowaniach napisze później sam Marchlewski ("Rosja Proletarjacka a Polska Burzuazyjna", Moskwa, 1921):  
"W czasie rokowań mikaszewickich położenie Rosji Sowieckiej poprawiło sie znakomicie... Judenicz został rozgromiony, Denikin również. Kołczak odparty daleko na wschód"  
Istotnie, zawdzięczając przyjaznej neutralności Pilsudskiego, udalo sie bolszewikom zgromadzić wszystkie rozporządzalne siły do rzucenia ich przeciwko Denikinowi.
26 listopada 1919 Denikin wysyła osobiste pismo do Pilsudskiego, prosząc go o pomoc w imię wspólnej sprawy, w obliczu zagrożenia bolszewickiego [...] Indagowany przez misje zachodnie, Pilsudski oświadcza, ze "nie ma z kim rozmawiać, bo i Kołczak i Denikin, to reakcjoniści i imperialiści". - A bolszewicy zwyciężają na całym  froncie wojny domowej.[...] Na ponawiane prośby o pomoc, Pilsudski oświadcza w styczniu 1920 r., ze być może będzie mógł udzielić pomocy...na wiosnę. Brzmi to jak szyderstwo, gdyż w międzyczasie następuje agonia wszystkich antybolszewickich "sil południa Rosji". Niedobitki chronią się na Krym. [...]

Hans Kloss
O mnie Hans Kloss

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura